Nieoczekiwany zwrot akcji
Nie czekając ani chwili, Jonathan ruszył w stronę miejsca, gdzie był przekonany, że zaparkował samochód. Może zmęczenie i napięcie sprawiły, że pomylił lokalizację? Jednak po dokładnym obejściu terenu wciąż nie mógł odnaleźć swojego pojazdu. Myśl, że auto mogło zostać odholowane, wydawała się mało realna – nie naruszył żadnych przepisów. Niepewność zaczęła go przytłaczać, a fakt, że na parkingu nie było nikogo, kto mógłby mu pomóc, tylko wzmagał narastające poczucie osaczenia. Wziął głęboki oddech i jeszcze raz rozejrzał się po okolicy. Wtedy, w miejscu, gdzie jeszcze przed chwilą był pewien, że stał jego samochód, dostrzegł coś, co mogło zupełnie odmienić bieg wydarzeń…