Pośród chaosu – zgłoszenie kradzieży
Gdy Jonathan upewnił się, że zwierzę jest w bezpiecznych rękach, uznał, że nadszedł czas, by zająć się kolejnym problemem – skradzionym autem. Wizyta na komisariacie przyniosła jednak nieoczekiwany obrót spraw – kazano mu skontaktować się z innym wydziałem, co jeszcze bardziej spotęgowało chaos tego dnia. Od chwili, gdy w leśnej głuszy znalazł osłabione stworzenie, aż po utratę samochodu, miał wrażenie, że los igra z nim na każdym kroku. Jedyne, czego pragnął, to wrócić do domu, wiedząc, że maleństwo jest bezpieczne. Jednocześnie tliła się w nim nadzieja, że śledztwo w sprawie jego auta przyniesie szybkie rezultaty. Wierzył, że obie sprawy wkrótce znajdą swój finał, przynosząc mu upragnioną ulgę po tym pełnym napięcia dniu.